Przyznaję... jest to najdziwniejszy kawałek na Lobotomii i skomponowany chyba na szarym końcu, kiedy wszystko, co mogło zostać wymyślone, już wymyślone zostało. Został już tylko Józek, który zapragnął przerwać swoją pełną ludzkich utrapień i pędu za sukcesem egzystencję i zostać eugleną. Euglena jako organizm wydaje mi się idealnym ucieleśnieniem filozofii maniany, dlatego właśnie tym znakomitym protistem (czy czymś tam) został. Tekst (szczególnie jego początek) udał się dość średnio, ciężko było oddać stan psychiczny Józka, kiedy ten zorientował się, że ludzka egzystencja to dno.

Kiedy Józek w Supersamietekst jest dziwaczny, ponieważ koniecznie chciałem zrobić
czterosylabowe wersy i rymy ABACBC (ACABCB, he he he)
pchał se wózek, wnet obczaił,
że się złamie- i się spaliłInterpretacja- człowiek ten nagle uświadomił sobie, że dłużej nie wytrzyma ze stanem swojej psychiki

Długo trzymał, złość swą chował...a frustracja narastała jak ciśnienie w garnku z gotującą się wodą, w którym ktoś dociska pokrywkę.,
nie wytrzymał, koniec końców
eksplodował jak sto słońców

"Nie chcę mieć umysła,
chcę, by mądrość prysła.
Niech znikną pragnienia,
niech wszystko się zmienia."słowa wypowiadane czystymi wokalami, które były tak z dupy
i tak do dupy, że usunąłem je z wersji Youtubowej

Doktor Coutaaz, słynny w świecie,
z powodu badań medycznych,
do doświadczeń szukał ludzi,
bo bada kod genetycznygorszą bzdurę naprawdę ciężko byłoby wymyślić... i dobrze- będzie, że zrobiłem to specjalnie.

Szukał i o udział prosił,
reklamował swą placówkę.
Józek się do niego zgłosił,
no i nawet dał łapówkęmało to dydaktyczne... ale wskazuje na determinację!.

Doktor go na zabieg przyjął
i pogrzebał w jego genach.
3/4 DNA wyjął,
teraz Józek to euglenaJak sobie takie coś wyobrażam? Nie mam pojęcia..

Józek został Eugleną
i życie stało się prostsze.
To życie wersja demo-
Nieskomplikowane i prostszew oryginalny tekście było "słodsze", jednak podczas nagrywania wokali zbyt mocno wczułem się w Euglenę

Jemała sprzeczność z tym "fotosyntezuje" i rozmnaża się
przez pączkowaniekolejny bullshit, tyle że "podłużny podział mitotyczny" ani dobrze nie brzmi, ani się nie rymuje
fotosyntezuje
i nie przestanie.
To życie wersja demo"Bo za pełną wersję trzeba płacić,
a wersja demo jest za darmo.
Po co więc całą energię tracić
na naszą egzystencję marną"

nigdzie tego nie udało mi się już wcisnąć-
Józek został Eugleną.


Powrót