Kocham Beherita |
Dla Tfardzieli (EP-2010) |
Beherit- legendarny zespół, który zaczął swoje muzyczne dokonania od nagrywania "kultowego jak chuj" piwnicznego black i death metalu, po czym skonfundował wszystkich wypuszczając jakieś hipsterskie transcendentne ambienty. Może nie jest tak, że rzeczywiście kocham Beherita (zbyt to szatańskie), ale jest on dla mnie symbolem jakiejś metalowej losowości i nieprzywidywalności ze względu na tą nagłą zmianę stylu. Dlatego kiedy chciałem nagrać kawałek, w którym będzie pomieszanie z poplątaniem, wiedziałem, kto będzie patronem TRacku. Black semen is flowing from Hell,impregnating humanity, bringing damnation,...milking the cow, but I have no brain.szybka retardowa interwencja niwecząca pseudoblackmetalowy klimatI'm firing with my tentacles of doomin my corridor and room.Diabeł pożarł ziemniakiGrowl już też przyłącza się do niszczenia klimatu,niczym król przystępujący do Konfederacji Targowickiej (taak)Metal ov hellMetal ov deathWiecie... w sumie wcale tak nie kocham Beherita,ale ten fragment to rzeczywiście bezpośrednie nawiązanie do niegoBlack Metal is trveMetal is breathMetal is cvltbleaaaahW mojej lodówce stała śmietana, ale po trzech dniach spleśniała.To na pewno robota szatanaŚmietana antychrysta na świat wydała! Tchawica (x5)uouo uouo uouo uouoye ye ye yeahlala lala lala lalaho-hoochyba najbardziej ambitne linijki w całym kawałkuLegiony szatana liczne są jak...(foczka!)stylizowane na wcięcie się w pół słowa...anieI nie oprą się im nawet (pingwiny!)I am rebornluźne nawiązanie do Nile i "Eat of the dead"me and my pornzjadłem żółwia.na na na,nanananana,nanananana. QAMU ANnie martwcie się, to nie są żadne okultystyczne inkantacjesam złożyłem ten tekst i oznacza on po sumeryjsku mniej więcej: "spalić niebo, (serio to ja napisałem?) wydźwignąć złe bóstwo, zabić władców poprzez ogień, czynić zło"wiecie, mam wrażenie, że wtedy jednak za bardzo się wczułemELU DINGIR XULDAKU SARRUMINA DINGERGISBARwiem, że położyłem tą linijkę, aleludzie, błagam, ILE MOŻNA DRZEĆ MORDĘ?SHA HATTILecą łabędzie,pełno ich wszędzie.Oj, co to będziegdy któryś na mnie siędzie? Powrót |